gru 10 2005

ODSŁONA - 4 - KOŁO MYDLARNI


Komentarze: 0

 

Odsłona - 4 -

 

Schodząc ostrożnie po schodach klatki, słyszała rozbawione glosy gości Jolki.

Żal jej było opuszczać towarzystwa, dobrze się tam czuła. Myślała z zadowoleniem, że chociaż

raz nie mówiono o wychowywaniu dzieci. Jej koleżanki zostały matkami dopiero niedawno.

Skoro miała najstarsze dziecko, to wszystkie jej znajome z drobiazgami zwracały się do niej na

konsultacje. Czasami takie posiedzenie urodzinowe zamieniało się w kącik porad dla

młodych matek. Niezbyt to jej odpowiadało.

 

Półmrok na ulicy usiadł na dachach starych domów. Zapalone lampy - od dołu wyganiały zmrok

do kominów kamienic nadając miastu dodatkowego uroku.

O tej porze centrum miasta zaczynało tętnić swoim nieszablonowym życiem.

Z odległych zakamarków innych dzielnic zjeżdżają się właśnie muzycy i ich fani.

Zaczyna się druga odsłona w ciągu doby, życia tego magicznego miasta.

Szła przeglądając się w wystawach.

Poprawia szalik i dyskretnie obciąga płaszcz. Lubiła tak siebie szukać w oknie wystawowym

i sprawdzać jak wygląda. Cieszyła się tym płaszczem.

Teraz jego czerwony kolor wyglądał w oknie wystawowym jak czarny.

Samodzielny zakup z uskładanych nadgodzin.

Idąc ulicą Sławkowską szukając swojego odbicia w kolejnych wystawach zatrzymała się dłużej

przed sklepem z napisem "mydlarnia". Patrzyła na wyłożone w gablocie eleganckie kostki mydła

z całego świata, bajecznie kolorowe, nie opakowane w żaden tandetny papier, tylko w folie.

Były z gliceryny z wtopionymi muszelkami, trawkami, kwiatkami, z drobinami piasku

z pustyń czarnego kontynentu i morza martwego. Miały różne niespotykane egzotyczne kształty,

jedne jakby za duże inne jakby za małe. Każde mydło z innego  zakątka świata.

Pomyślała ze geografii można by uczyć na tych mydłach.

 

Przyśpieszyła kroku. Minęła Planty. Czerwone światło. Przejście dla pieszych.

Będąc już po drugiej stronie ulicy weszła  do sklepu  "pod zegarem".

 

 

                                                                                          Mezar

 

 

 

 

 

bogbag : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz